Szukając w rodzinnych zbiorach dokumentów i fotografii, które mogłyby być wykorzystane przez Pana Krystiana - Administratora Strony internetowej o Podkamieniu koło Brodów, natknąłem się na kopertę z adresem z 1939r. z nazwą wsi ,w której się urodziłem. Niby nie ma w tym nic nadzwyczajnego, a jednak jest, gdyż i ja i niektórzy członkowie mojej rodziny, a także nasi sąsiedzi mają we wszystkich ówczesnych swoich dokumentach urzędowych i kościelnych podaną wieś Wierzbowczyk, gmina Podkamień, powiat Brody, województwo Tarnopol i było to powszechnie akceptowane. Tymczasem z adresu powyższego wynika co innego, a mianowicie, że wieś (gromada) nasza nazywała się Bolesławów i była to nazwa urzędowa. Miejscowość nasza powstała na polach i łąkach między ukraińskimi w ogromnej większości wsiami Styberówka (Styberiwka) i Wierzbowczyk (Wirbiwczyk) i jej rozwój zaczął się po 1918r. Naszą wieś nazywano najczęściej Bolesławówka, rzadziej Bolesławów a najczęściej mówiło się o kolonii lub parcelacji. Mieszkali prawie sami Polacy, którzy, jak pamiętam, chlubili się swoją polskością i odrębnością. Mieliśmy małą, ale piękną szkołę, sklep, kolonie letnie czy rodzaj przedszkola, były zabawy i śpiewy, jakieś uroczystości państwowe. Można by więcej napisać o tamtych czasach, ale muszę skonfrontować swoją pamięć z innymi, którzy mieszkali tam lub wiedzą od starszych, którzy odeszli już w zaświaty.

Zagłada naszej wsi zaczęła się już w 1940r. w niezwykle mroźną zimę, kiedy to dużą część jej najbogatszych mieszkańców wywieziono na Sybir, a zakończyła w ostatnich dwóch latach II wojny światowej, kiedy bandy ukraińskich nacjonalistów zmusiły terrorem pozostałych Polaków do ucieczki do większych skupisk polskich, a później do repatriacji. Ich gospodarstwa, w tym i nasze, zostały spalone i rozgrabione przez sąsiadów. Wieś przestała istnieć a z nią i nazwa wsi. Męczy mnie myśl czy to była całkowita zagłada czysto polskiej wsi a więc powiększyła by się liczba wsi całkowicie zmazanych z mapy polskości na Kresach, czy też zniszczenie nie polskiej wsi tylko przysiółka czy kolonii polskiej. Chyba nie ma to większego znaczenia, ale dla zachowania pamięci o polskich korzeniach na tych terenach ma. Chciałbym wiedzieć z całą pewnością czy urodziłem się i mieszkałem przez 11 lat w polskiej wsi podobnej (choć mniejszej) do pobliskich Palikrów czy Trościańca Wielkiego czy też we wsi ukraińskiej jako mniejszość narodowa. Ot taka zwykła ludzka ciekawość.