Logowanie
Nawigacja
Aktualnie online
Ostatnio Widziani
| ||
| ||
| ||
| ||
|
Statystyki
Artykułów: 379
Newsów: 254
Komentarzy: 1437
Postów na forum: 899
Użytkowników: 618
Shoutbox
..?page_id=9
pl będę zamieszczał genealogie rodów z Podkamienia, (dostęp dla grupy "Genealogia". Aby przynależeć należy wyrazić taka chęć
Ankieta
Pamiętaj - Ty też możesz pomóc!!
Wypełnij i wyślij ankietę dot. pomordowanych.
ANKIETA
Stowarzyszenie
A czy Ty zapisałeś/-aś się już do Stowarzyszenia Kresowego Podkamień?
DEKLARACJA
Ankieta
Musisz zalogować się, aby móc zagłosować.
Rozpoczęto: 05/07/2021 13:23
Archiwum ankiet
Identyfikacja
Genealogia
Księgi metrykalne
I Kataster
II Kataster
Ostatnie komentarze
Pochowana został...
(*) R. I. P.
Pani Bronisława ...
Poprawiłem błę...
Poprawna nazwa to...
Artykuły
Czyli w 2027 roku...
Po ponad 10 latac...
Faktycznie - popr...
07.06.1921 Telega...
07.06.1921 Telega...
Galeria
Wspomniane materi...
Dzień dobry. Dz...
Dzień dobry. To...
Syn Władysława ...
Siódmy od prawej...
Galeria2
Dziękuję. Zdję...
Dziękuję. Zdję...
To jest zdjęcie ...
To jest zdjęcie ...
To jest Stanisła...
Dodatkowe strony
[url]https://yout...
Teresa Liptak z d...
TRZEBA KRZYCZEC,N...
Nacjonalistyczne ...
President Coolidg...
Top komentatorzy
krystian | 404 |
harry | 321 |
swietojanski | 125 |
Ostatnie zdjęcia
Genowefa Pawluk (z. ...
Genowefa Pawluk (z d...
Jan Pawluk z żoną
Michał Świętojań...
Górnicka (z d. Świ...
Władysław Święto...
Iłowski Ryszard
Baczewicz Stanisław
Newsletter
Warto tam zajrzeć
Nawigacja
Klasztor OO.Dominikanów w Podkamieniu
KLASZTOR OO. DOMINIKANÓW W PODKAMIENIU.
Świątynia bowiem jest jak człowiek; w sobie
Najdroższy klejnot zamyka, w sobie przechowuje
Bóstwo, tajemnice, świętości.
K.W.B
Podkamień, czyli jak dawniej nazywano Podkamienie, liche dziś żydami przepełnione miasteczko w obwodzie złoczowskim, leży blisko źródeł Ikwy, na ogromnej górze panującej nad okiem niezmierzoną płaszczyzną rozciągającą się na wszystkie strony. Góra ta sterczy dwoma wyżynami skalistemi, z których jedna nagą tylko ścianą jakby kością olbrzymią, panuje nad całą okolicą, a na drugiej obszerniejszej wznosi się klasztor OO. Dominikanów z wspaniałym kościołem, mnogiemi zabudowaniami, kaplicami, ułamkami starych murów i ogrodem obszernym, który przez czas i pracę staranną jeden bok skalistej posady pokrył bujną roślinnością. Z okien klasztoru rozściela się przed okiem widok najobszerniejszy, jaki kiedy oko wędrowca razem zdybać może; granice bowiem dalekiego widnokręgu dotykają z jednej strony zamkową górę Lwowa, a drugiej strony po nad góry, wioski i miasta okoliczne, nikną w ciemnych borach poleskich, okołujących stary gród łucki. Obszerniejszy opis tego widoku bogatego w piękności przyrody i dziejowych pamiątek zabytki, damy innym razem w obrazku, który przedstawi drugą ową skałę nagą sterczącą w równej prawie wysokości z murami klasztornemi; a teraz przystąpiemy tylko do krótkiego opisu tego klasztoru sławnego na całą okolicę i jego dziejów.
W kościele klasztornym jest obraz cudowny Matki boskiej rzymskiemi koronami uwieńczony, do którego pobożne tłumy z blizka i z daleka dążą na mnogie odpusty. Przy samym zaś kościele na skale wydrążona jest jakby stopa ludzka, z której od wieków tysiące tysiąców ludzi cudowną czerpią wodę, a chociaż widomie woda z nizkąd nie ma przychodu, nigdy nie wysycha i nigdzie nie odchodzi, chyba w naczynia pobożnych pielgrzymów. Bo dawne podanie wiekami i tylą pobożnymi modłami dziękczynnemi uświęcone, z ust do ust przechodzące, w sercach wiernego ludu w spuściźnie po dziadach i ojcach zachowane, rozpowiada; że Bogarodzica, ta odwieczna patronka ziemi naszej, która długo w dniach łaski swej broniła ojczyznę naszą od cudzych napaści, zstąpiła raz widomie na ulubioną sercu swemu ziemię. A byłato chwila gwałtownej potrzeby, bo okoliczne sioła i włości płonęły ogniem przez dzikich poganów zażegnionym, a mężowie padali pod mieczem ich krwiożerczym, a niewiasty, starce i dzieci łzami, słowy i wzrokiem błagali boskiej opiekunki. I zjawiła się w obłokach; rozpierzchły się zbójeckie tłumy najezdników jak chmury przed słońca promieniem, a Bogarodzicielka spocząwszy chwilę stopami swemi na ziemi, uleciała nazad w niebieską ojczyznę swoją. I dwa ślady jej stąpienia zostały na ziemi, dwie stopki cudowne, jedna w Poczajowie, druga w Podkamieniu; i trysnęły z nich dwa cudowne zdroje czystej wody, która dotąd biedz nie przestaje, by się ludy korzyły przed boską władzą, w boską opiekę wierzyć nie przestawały, i czekały zbawienia od tej opiekunki ziemi naszej.
Tak mówi podanie, ta romantyczna spuścizna wieków, w których był ratunek, bo była wiara; dzieje zaś rozpowiadają następujące szczegóły o powstaniu miasteczka i kościoła. Dominikanie znani z swego apostołowania, upatrzywszy wśród gęstwiny lasu wysoką skałę, wznieśli z drzewa świątynię Bogarodzicy i mieszkanie dla zakonników; lecz Tatarzy wnet dojrzeli to ustronie, i zniszczyli je w roku 1240 ogniem i mieczem. Pobożni zakonnicy wystawili inną kaplicę drewnianą, w której odprawiali nabożeństwo pielgrzymujący synowie s. Dominika; i później dopiero Piotr Cebrowski wystawił na na górze zwanej górą ś. Różańca kościół, dokąd w 1464 weszli uroczyście zakonnicy. Rodzina Cebrowskich była przez długie lata w posiadaniu dzierżawczem czy zastawczem Podkamienia, nazywanego w dokumentach dawnych: conventus Succaminensis, Sublapidensis; a w listach kardynałów udzielających odpusty: Saxipolis, który właściwie należał do dóbr królewskich jak się okazuje z dokumentu wydanego za Zygmunta I. w roku 1524. Później stał się Podkamień własnością rodziny Cetnerów, z której Aleksander chorąży podolski, zrzuciwszy dawny kościół drewniany, wymurował wraz z żoną Anną Zamojską kasztelanką lwowską, nową świątynię około roku 1640. Klasztor był zbudowany nakształ fortecy, obwarowany murem i basztami, a broniony działami; jakoż czytamy w dziejach, że kilkakroć odparci zostali Tatarzy od murów klasztoru, chociaż przyległe miasteczko w perzynie i gruzach legło. Staraniem Cetnera starosty korytnickiego i Michała Potockiego wojewody wołyńskiego, cudowny obraz Bogarodzicy został ukoronowany dnia 15. sierpnia roku 1727; przyczem celebrował Stefan Rupniewski biskup łucki.
W klasztorze podkamienieckim, jak powiada Kuropatnicki w swojej geografii galicyjskiej, bywał dawniej nowicjat i wszystkie nauki zakonne, w których ćwiczyły się rozmaite osoby, i tu nawet doktorować mogły. Był także w Podkamieniu konwikt dla szlachty zbudowany za staraniem księdza Russyjana i rodziny jego, a przeto wielu z nich przyjmowało tamże habit i życie zakonne. Podkamień jest dotąd w posiadaniu Cetnerów, konwiktu i innej dawniej świetności tego klasztoru zabytki, jako ludzkie dzieła ponikły; została tylko dotąd cudowna stopka, ślad boskiej rodzicielki, w której opiekę cudowną, pobożna wiara jest naszem godnem pamięci bo narodowem podaniem.
/Zachowano pisownię oryginału./
Poleć ten artykuł | |
Podziel się z innymi: | |
URL: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Facebook - Lubię To: |
|
Komentarze
Dodaj komentarz
Oceny
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.